PL:
Od wielu lat Monachium boryka się z problemem zbyt małej liczby mieszkań. W dodatku stolica Bawarii króluje w statystykach niemieckich miast, które są najdroższe do mieszkania i życia. Stanowi to duży problem szczególnie dla studentów, których przyciągają uczelnie takie jak LMU (Uniwersytet Ludwika i Maksymiliana - niem. Ludwig-Maximilians-Universität München) czy TUM (Monachijski Uniwersytet Techniczny - niem. Technische Universität München).
Od wielu lat Monachium boryka się z problemem zbyt małej liczby mieszkań. W dodatku stolica Bawarii króluje w statystykach niemieckich miast, które są najdroższe do mieszkania i życia. Stanowi to duży problem szczególnie dla studentów, których przyciągają uczelnie takie jak LMU (Uniwersytet Ludwika i Maksymiliana - niem. Ludwig-Maximilians-Universität München) czy TUM (Monachijski Uniwersytet Techniczny - niem. Technische Universität München).
Odpowiedzią na to jest kilka inicjatyw, między innymi istnienie studenckiej dzielnicy Studentenviertel Olympisches Dorf. W dawnej wiosce olimpijskiej powstałej na potrzeby Olimpiady w 1972 roku i zmodernizowanej w latach 2007-2009 w wieżowcach i bungalowach mieszkają studenci. Mają oni wyjątkową możliwość zorganizowania przestrzeni według własnego pomysłu poprzez personalizowanie fasady niewielkich mieszkań. Dzięki temu mogą uciec od surowej i monotonnej rytmiki architektonicznej tego miejsca malując ciekawe obrazy.
Studenci mają głowy pełne idei, nie wolno im jednak poruszać tematów seksistowskich, ksenofobicznych, ultraprawicowych czy w inny sposób prowokacyjnych. Do najczęściej malowanych motywów należą te inspirowane najsławniejszymi dziełami sztuki, bądź też inne z szeroko pojętej pokultury.